Taki niecodzienny krem z zielonych szparagów polecam na wyjątkowe okazje, świąteczne obiady, uroczyste kolacje, ponieważ jest bardzo bogaty w smaku, niezwykle elegancko się prezentuje i robi wrażenie na gościach.
Dzięki temu, że szparagi zielone przyrządza się bez obierania, posiadają najwięcej prozdrowotnych właściwości, ponieważ, jak powszechnie wiadomo najwięcej cennych składników znajduje się tuż pod samą skórką. No i, jak głosi plotka rozpowszechniana już od czasów starożytnych (ponoć dowiedziono) - szparagi są silnym afrodyzjakiem dla płci brzydkiej, tak więc drogie panie pamiętajmy, że sezon na szparagi nie trwa wiecznie ;)
Dzięki temu, że szparagi zielone przyrządza się bez obierania, posiadają najwięcej prozdrowotnych właściwości, ponieważ, jak powszechnie wiadomo najwięcej cennych składników znajduje się tuż pod samą skórką. No i, jak głosi plotka rozpowszechniana już od czasów starożytnych (ponoć dowiedziono) - szparagi są silnym afrodyzjakiem dla płci brzydkiej, tak więc drogie panie pamiętajmy, że sezon na szparagi nie trwa wiecznie ;)
Zupa - krem z zielonych szparagów z serem pleśniowym i wędzonym łososiem |
Zupa - krem z zielonych szparagów z serem pleśniowym i wędzonym łososiem |
Receptura:
4 porcje
pęczek zielonych szparagów
1 szklanka wywaru warzywnego
1/2 łyżeczki suszonego czosnku (granulowany)
sól i biały mielony pieprz do smaku
100 g zielonego sera pleśniowego
100 - 150 g wędzonego łososia
1/2 szklanki śmietany kremówki
opcjonalnie 1 łyżka mąki do zagęszczenia zupy
Szparagi przygotuj do gotowania. Świeże zielone szparagi nie wymagają wiele zabiegów - należy je umyć i odciąć dolne końcówki pędów. Następnie przełóż do garnka i gotuj w niewielkiej ilości wody (powinny być całe znużone) do czasu aż zaczną się rozpadać. Trochę to potrwa, ale szparagi pokrojone na małe kawałki znacznie przyspieszaj gotowanie i ułatwiają miksowanie. Gdy ten etap będzie zakończony, czyli szparagi rozpływające się i delikatne, a płyn zredukowany nieco, to zblenduj na gładko dodając wywar warzywny (niekoniecznie cały, ilość dostosuj do gęstości zupy) - jeśli kochasz swój blender, to poczekaj aż ostygnie wszystko, ponieważ blendowanie gorących potraw tępi noże w blenderze. Wstaw ponownie zupę do zagotowania, dodaj połowę pokruszonego sera pleśniowego, sól i pieprz, granulowany czosnek i na końcu śmietanę minimum 30%. Jeśli Twoim zdaniem krem powinien być nieco gęstszy, to dodaj do gotującej zupy mieszaninę z 1 łyżki mąki (pszenna, skrobia ziemniaczana lub skrobia kukurydziana) i 1/3 szklanki zimnej wody. Wlewaj powoli, kontrolując stopień zagęszczenia, do momentu, aż uzyskasz pożądany efekt. Teraz wystarczy podać zupę - krem w miseczkach dodając kawałki wędzonego łososia oraz pokruszony ser pleśniowy.
Miłego dnia :)
Zupa - krem z zielonych szparagów z serem pleśniowym i wędzonym łososiem |
Szparagi, łosoś i ser pleśniowy? Dla mnie to idealna kompozycja :) Próbowałam w zestawieniu z makaronem - teraz czas na krem!
OdpowiedzUsuńJa z kolei łososia dodałam po raz pierwszy i muszę przyznać, że byłam mile zaskoczona - nie wiem dlaczego wcześniej tak nie robiłam :) Ten krem jest inny niż wersja podstawowa, ale pyszny i bardzo efektowny :) Pozdrawiam
UsuńCudowny, wykwintny krem.
OdpowiedzUsuńJak ja lubię Twoje zdjęcia... Są piękne! :))
A mnie się spodobał Twój pomysł na krem szparagowy z kurczakiem i porem :) Pozdrawiam
UsuńBardzo mi zasmakowało to połączenie :))
UsuńPozdrawiam ciepło :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńZdecydowanie moje smaki: )
OdpowiedzUsuń